...wiem, co mam do stracenia, i wiem, co mam do zyskania, decyzja nie trwa długo.
Mieczysław Karłowicz

sobota, 21 marca 2009

Białowodzkie lodospady

Ogromne ilości śniegu i spore zagrożenie lawinami spowodowało, że zamiast śmigać na nartach pojechaliśmy z Kubą powspinać się w lodzie w Dolinie Białej Wody. Cały dzień walczyliśmy zdzabami w łapach - było super. W przyszłym roku trzeba koniecznie więcej czasu spędzić na dziabaniu.