...wiem, co mam do stracenia, i wiem, co mam do zyskania, decyzja nie trwa długo.
Mieczysław Karłowicz

niedziela, 3 kwietnia 2011

Silvretta Haute Route cz. 2

4 dzień tury zapowiadał się lajtowo. Jednak początek zmęczył fizycznie i psychicznie wszystkich. Już wiem dlaczego w Alpach, harszle to konieczność. Podejście na Vermunt Pass po betonie i lodzie nie było przyjemne. Z przełęczy przeszliśmy długim trawersem pod Dreilander Spitze, który zdobyliśmy ciekawą granią. Z Dreilandera zjechaliśmy bezpośrednio do Wiesbadener Huttte.

Początek podejścia na Vermunt Pass

Pod Vermunt Pass

Trawers z Vermunt Pass pod Dreilander Spitze

Wierzchołek Dreilander Spitze

Po zjeździe z Dreilander Spitze

5 dnia plan był ambitny. Ruszyliśmy ze schroniska w kierunku Piz Buin (3312 m npm). Podejście było długie i strome. Pogoda nie rozpieszczała ale na szczęście pod przełęczą Buinlucke wypogodziło się. Wejście na Piz Buin wymaga pokonania skalnego progu i stromego, skalno-śnieżnego żlebu. Po zejściu ze szczytu razem z Pokorem i Grześkiem pognaliśmy przez Fuorcla dal Cunfin (3043 m npm) i Silvretta Pass (2994 m npm) na wierzchołek Silveetta Egghorn (3147 m npm). Chłopaki pognały dalej i zdobyły jeszcze Silvrettahorn (3244 m npm). Ja zostałem i dołączyłem do ekipy "jamników". Zjechaliśmy stromym stokiem pod Egghornlucke i dalej wzdłóż popękanego lodowca do dna doliny. Zostało nam jedynie jakieś 200 m podejścia do Wiesbadener Hutte.

Początek podejścia na Buinlucke

Wspinaczka na Piz Buin

Pokor na szczycie Piz Buin

Zejście z Piz Buin

Trawers z Fuorcla dal Cunfin na Silvretta Pass

Wspinaczka na Silvretta Egghorn

Podczas zjazdu z Silvretta Egghorn


Zjazd do Wiesbadener Hutte


Zjazd do Wiesbadener Hutte

Ostatniego dnia w planie było przejście przez Egghornlucke, zdobycie Silvrettahornu, zjazd w kierunku Silvretta Hutte, przejście przez Rote Furka i zjazd do Wirl. Jednak pogorszenie pogody, nienajlepsze samopoczucie co poniektórych uczestników spowodowały, że większość zdecydowała się na zjazd bezpośrednio do Wirl. Zjazd zajął nam 2 godziny.
Przez całą turę przeszlismy ok 70 km i pokonali ponad 5km w pionie. W wyjeździe brało udział 20 uczestników z Speleoklubu Dąbrowa Górnicza, Grupy Wałbrzysko-Kłodzkiej, Grupy Beskidzkiej, Grupy Podhalańskiej i Grupy Krynickiej.

Więcej fotografii z wyjazdu znajduje się TUTAJ